wtorek, 26 lutego 2013

Frytki

Spontanicznym pomysłem piątkowego wieczoru a przede wszystkim metodą na głoda były frytki 

Nasi klubowicze przynieśli ziemniaki (5kg) oraz potrzebne rzeczy do smażenia .
Pomysł był genialny, wszyscy ochoczo zabrali się do obierania ziemniaków. 
Do smażenia również nie brakowało chętnych .

Jednak najwięcej osób zasiadło do stołu.
Frytki znikały błyskawicznie.

Zabawa była niesamowita, ubaw po pachy .
Zobaczcie sami na załączonych zdjęciach w : Galeria (klik)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Pierwszy dzień wiosny. Warsztaty wielkanocne

Siejemy rzeżuchę na wielkanocny stół.